Czy pamiętacie komputery z lat 90tych?

Świat technologii komputerowej i informatycznej wystrzelił do przodu niczym rakieta w kosmos. W pierwszych latach dwudziestego pierwszego wieku komputery nabrały na mocy a słowo PC zmieniło znaczenie o 180 stopni. Dzisiejsze komputery mają moce obliczeniowe, o których w latach dziewięćdziesiątych można było tylko pomarzyć. Ale kiedyś komputer personalny, czyli z angielskiego personal computer – to było coś niezwykłego. Posiadanie komputera PC w latach dziewięćdziesiątych było zdecydowanie oznaką dobrobytu. Dzisiaj posiadanie komputera czy laptopa to absolutny standard, a jego brak to raczej rzadko spotykana sytuacja. Komputery stały się dzisiaj powszechne i dostępne w wielu formach, natomiast kiedyś nie było można pozwolić sobie na sprzęt PC, który był po prostu bardzo drogi jak na ówczesne zarobki.

Czy zatem ktoś pamięta jeszcze stare komputery z lat dziewięćdziesiątych? Ich moc graficzna powalała na kolana, zwłaszcza, jeżeli przesiedliśmy się na nie z Atari albo Amigi, których grafiki liczone były w bitach. Co najlepsze, nawet słabej jakości smartfon ma dzisiaj lepsze parametry techniczne od ówczesnych PC -tów. Ale i tak to wszystko w tamtych czasach nie miało znaczenia. Szałem był procesor AMD o częstotliwości 333Mhz i ram w dwóch kościach po 64Mb. Więcej nikomu do szczęścia nie było potrzebne. A pierwsze trójwymiarowe gry komputerowe przysparzały ówczesnych użytkowników o palpitację serca. No bo jak pięknie było odpalić DOOM-a i zobaczyć realny graficznie trójwymiar.

W latach dziewięćdziesiątych w grach komputerowych zaczęła królować też piłka nożna w najlepszym wydaniu. Gra była ze stajni EA Sports, która zresztą przetrwała do dzisiaj. Jednak, żeby w te wszystkie piękne gry można było grać trzeba było mieć naprawdę dobrego PC. A taki kosztował wówczas średnio pięć tysięcy złotych. Średnia pensja w tamtych czasach wynosiła mniej więcej około 1200 złotych, dlatego ludzie musieli komputery kupować na kredyt. Teraz dopiero wielu dzisiejszych trzydziestolatków powinno docenić swoich rodziców, którzy za tak ciężkie pieniądze kupowali im właśnie komputer PC.

Kiedy jednak sprzęt komputerowy spowszechniał wszystko stało się zwyczajne i normalne. Dzisiaj nikt nie wyobraża sobie nie mieć komputera a tymczasem we wspomnianych latach 90tych dla niektórych szczytem możliwości i marzeń była Amiga 500 albo Atari. To były komputery na których młodzi ludzie poznawali możliwości pierwszych programistów odpowiadających za pisanie i tworzenie gier komputerowych. Ludzie, którzy wówczas znali się na komputerach bardzo często znają się na nich doskonale do dzisiaj. A informatyka w latach dziewięćdziesiątych była najbardziej pożądanym kierunkiem studiów. I zresztą najbardziej opłacalnym i najbardziej przyszłościowym.

Swoją drogą bardzo ciekawe, jak dzisiejsza młodzież – użytkownicy komputerów PC – poradziłaby sobie, gdyby musiała zrobić coś na starej dobrej Amidze albo na PC z parametrami gorszymi aniżeli telefon komórkowy. Czas leci nieubłaganie, technologia idzie do przodu niczym błyskawica, a piękne czasy pierwszych komputerów osobistych można już chyba odłożyć w niepamięć.