Kluczowym krokiem, o jakim warto pamiętać praktycznie z każdym pierwszym uruchomieniem nowego komputera, to wykonanie kopii zapasowej na nośniku zewnętrznym. Praktycznie każdy system operacyjny nie tylko umożliwia, ale wręcz wymusza na użytkowniku konieczność dokonania tzw. backupu. Najlepiej najpierw wgrać interesujące nas programy i zainstalować nasze ulubione gry czy aplikacje, przygotować komputer pod użytkowanie, zabezpieczyć przed wirusami i dopiero przygotować kopię zapasową takiego czystego systemu. Posiadając płytę DVD, blue-ray lub też nośnik USB z takim wirtualnym obrazem systemu, nie ma praktycznie żadnej awarii systemowej, która nie byłaby do usunięcia. Jeśli użytkownik przygotuje sobie osobną partycję dyskową na potrzeby zabezpieczania danych osobistych jak zdjęcia czy muzyka i filmy, coroczne wgrywanie systemu do najczystszej postaci nie powinno zajmować więcej niż godzinę czasu użytkownika, oraz nie wiązałoby się z koniecznością usunięcia jakichkolwiek prywatnych danych.
Osoby bardziej wprawione mogą także samodzielnie dokonać okresowego formatowania danych partycji i ponownego wgrania systemu operacyjnego. Czasami, gdy system przestaje odpowiadać wymaganiom użytkownika, staje się przestarzały lub firma przestaje go już uaktualniać, warto pomyśleć o zmianie systemu na nowszą wersję. Niestety czasami parametry podzespołów bazowych nie pozwalają na to, aby swobodnie dokonać takiego upgrade’u – w przypadku komputera stacjonarnego nie jest to dużym problemem. Jeśli brakuje pamięci RAM, wystarczy dokupić nowszą kość takiej pamięci i dołożyć na płytę główną – te przeważnie mają od dwóch do czterech wolnych slotów na pamięć RAM, więc jej uzupełnianie nie stanowi wielkiego wyzwania. Z takim procederem poradzi sobie zarówno przeciętny amator z pomocą for internetowych lub tutoriali wideo zamieszczanych w sieci, a dodatkowo zakup nowej kości RAM jest stosunkowo mało kosztowny.
Inaczej wygląda sytuacja z bardzo przestarzałym procesorem – jego wymiana nie tylko jest kosztowna, ale niekiedy wiąże się z koniecznością wymiany całej płyty głównej. Dzieje się tak, jeśli płyta ma socket, czyli slot na umiejscowienie procesora, dostosowany tylko do kilku starych rodzin procesorów. Nabycie nowej jednostki obliczeniowej wymusza wtedy na użytkowniku konieczność wymiany płyty głównej. Jeśli od wielu lat sprzęt nie był w żaden sposób aktualizowany czy konserwowany, najpewniej także standard pamięci RAM lub kart graficznych mocno się zmienił.
Wymiana płyty głównej czasami oznacza konieczność wymiany sporej części podzespołów, a to z kolei uznać można za budowanie całkiem nowego zestawu. Warto podejść do takiego wydarzenia jak do okazji na usunięcie poprzednich błędów i dokonanie tym razem lepszych wyborów. Można rozważyć chociażby zakup płyt głównych umożliwiających równoległe podłączenie dwóch różnych układów graficznych, dzięki czemu najpierw można wydać mniej na jedną kartę graficzną, a po wielu latach zainwestować w drugą, osiągając łącznie zupełnie nowe zakresy parametrów i możliwości.